Profesor Brendan Kennedy z University of Western Australia, uznany ekspert w dziedzinie optyki biomedycznej i obrazowania biomechaniki tkanek, wieloletni współpracownik prof. Macieja Wojtkowskiego i dr Andrei Curatolo, odwiedził laboratoria ICTER przy Skierniewickiej 4 lipca 2022 roku. Oto kilka zdjęć z wizyty w laboratoriach, gdzie prof. Kennedy zobaczył kilka układów obrazowania w niektórych projektach grup Physical Optics and Biophotonics oraz Image-guided Devices for Ophthalmic Care. Dr Andrea Curatolo, dr Karol Karnowski, dr Piotr Ciąćka, mgr Maciej Wielgo i mgr Wiktor Kulesza zaprezentowali najnowsze osiągnięcia badawcze.
Podczas wizyty w naszym centrum prof. Brendan Kennedy udzielił również krótkiego wywiadu na temat PR-u nauki, swoich związków z Polską oraz mocnych stron polskich naukowców.
– Profesorze, wspomniał Pan o znaczeniu pozytywności dla naukowców, czy może Pan rozwinąć tę myśl?
Z mojego doświadczenia wynika, że naukowcy często spędzają całe dnie w laboratoriach, zwłaszcza doktoranci i postdocy, i czasami trudno jest uzyskać impact, jaki starają się wywierać jako badacze. Kiedy instytut ma jasną strategię upubliczniania prowadzonych badań, może to naprawdę dać naukowcom impuls i rodzaj pewności, że praca, którą wykonują, będzie miała wpływ na świat.
– Jak wygląda australijski sposób na PR w nauce? Czego możemy się od Was nauczyć?
Myślę, że każdy ma swój własny, specyficzny styl. Ja pochodzę z Irlandii, więc kiedy pojechałem do Australii, zobaczyłem, że robią rzeczy inaczej i dla mnie jedną z największych różnic między Australią a Europą jest pozytywność. To podejście pomaga również badaczom czuć się pewniej, że to, co robią, jest dobre, myślę, że bycie pozytywnym i promowanie tego, co robią, przychodzi Australijczykom bardziej naturalnie. Tak więc w polskim kontekście nie jestem pewien, jak to dokładnie działa, ale jestem przekonany, że ten sposób może mieć również pewne pozytywne skutki.
– Czy ma Pan jakieś polskie powiązania?
Tak, moja żona pochodzi z Polski, więc pierwszy raz przyjechałem tu osiemnaście lat temu. W tym czasie widzę wiele zmian, zarówno w społeczeństwie, jak i w badaniach naukowych. Zmiany na lepsze: o wiele łatwiej jest się poruszać i zwiedzać miejsca, również ilość osób mówiących po angielsku jest teraz o wiele większa niż wcześniej.
– Jakie są dla Pana trzy najlepsze cechy polskich naukowców?
Myślę, że jedną z nich jest dbałość o szczegóły, rygor. Pracowałem z kilkoma polskimi naukowcami: Maciejem Wojtkowskim, Karolem Karnowskim, Maciejem Szkulmowskim i innymi; i zauważyłem, że ich głębokie zrozumienie aspektów technicznych pozwala polskim naukowcom dotrzeć do wielu szczegółów, i to jest jedna rzecz, która naprawdę mnie ujmuje. Dla mnie polscy naukowcy są również pasjonatami, jeśli pracują nad czymś, co jest motywujące, robią to naprawdę ciężko. Kolejnym ważnym aspektem jest zespół; kiedy przyjaźnisz się z Polakami, pomaga to pracować o wiele intensywniej; ta mentalność zespołowa jest czymś, co również zauważyłem. Mądrym sposobem jest to, że jeśli zdajemy sobie sprawę, że możemy osiągnąć nasze osobiste cele bardziej, jeśli pracujemy razem, to jest to o wiele lepsze.
– Widzę, że jest Pan prawdziwym strategiem (śmieje się). Bardzo dziękuję za komentarz, profesorze Brendanie Kennedy.
Wywiad przeprowadziła dr Anna Przybyło-Józefowicz.